Jagodzianki

Lato w końcu, chociaż na razie mocno deszczowe, zawitało i do nas. W ogródku obrodziły truskawki, a w niedzielę byliśmy pierwszy raz w tym roku na jagodach całą rodziną, łącznie z Bolkiem. Większość czasu młody przespał w chuście, dzięki temu nawet ja trochę nazbierałam. Szału nie ma, jak mówi mój małżonek, ale udało nam się przynieść tyle owoców, że na bułki starczyło. Przepis na ciasto pochodzi z serwisu Wielkie Żarcie, który uwielbiam i który jest dla mnie skarbnicą wiedzy, wyrocznią i biblią.


Bułki drożdżowe z jagodami
Składniki
  • 50 dag mąki
  • 3 żółtka
  • 1/2 szkl. cukru
  • 5dag drożdży
  • 2 szkl mleka
  • 1/2 kostki margaryny do pieczenia (roztopić)
  • cukier waniliowy
  • jagody ok. 1/2 litra
Drożdże rozpuścić w ciepłym mleku (ok. 1/2 szkl.), dodać 2 łyżeczki cukru i postawić w ciepłym miejscu - niech pracują. W tym czasie utrzeć żółtka z cukrem i cukrem waniliowym. Wysypać mąkę na stolnicę, dodawać stopniowo żółtka, resztę mleka, rozczyn drożdżowy i margarynę. Dobrze wyrobić, jeżeli ciasto jest zbyt twarde to można dodac mleka a jak zbyt rzadkie to trochę mąki. Dobrze wyrobione ciasto odstawić na ok 40 min do wyrośnięcia. Następnie odrywać od ciasta niewielkie kawałki, rozciągać w małe placki, na środek dając ok. łyżeczkę jagód (wcześniej posypanych cukrem i odrobiną mąki ziemniaczanej) i zlepiać na niewielkie bułeczki owalnego kształtu. Bułki układać na wysmarowanej blaszce, smarował białkiem i odstawić na kolejne 15 min do wyrośnięcia. Piec w nagrzanym do 180 st piekarniku około 25 - 30 minut. Po upieczeniu można polukrować lub posypać cukrem pudrem. Smacznego!

Na polu robótek też się ruszyło, czekam tylko na pogodę żeby porobić zdjęcia. Niestety chyba jeszcze trochę poczekam :/

0 komentarze: