tag:blogger.com,1999:blog-80627740927363823512024-02-08T01:41:20.166+01:00O mnie i całej reszcieHaftujemy,drutujemy,zwiedzamy, po prostu sobie żyjemy...mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.comBlogger42125tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-9849855133485362842012-01-16T17:50:00.004+01:002012-01-16T18:14:23.390+01:00Rzut beretem stąd<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV14wBS4GZ8pDuTS7tNxGbDBjVVjseJZPzeoljX1MLqUQW11XZNnF-iF8g2Nd93TP_Sb7kNpHVJM0ITF_7j2x9KTFyPBAUQoh692Ii-SDMX3uEj_JGLghk201iltciuTOA5I0Y0nuO5Ilt/s1600/handmade+004.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV14wBS4GZ8pDuTS7tNxGbDBjVVjseJZPzeoljX1MLqUQW11XZNnF-iF8g2Nd93TP_Sb7kNpHVJM0ITF_7j2x9KTFyPBAUQoh692Ii-SDMX3uEj_JGLghk201iltciuTOA5I0Y0nuO5Ilt/s320/handmade+004.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5698279076526280514" /></a><br /><br /><a href="http://www.ravelry.com/badges/redirect?p=esme-4"><img src="http://api.ravelry.com/badges/projects?p=esme-4&t=.gif" style="border: none;" /></a><br />Najpierw beret. Zrobiony własnoręcznie z włóczki kupionej na Allegro. Według projektu o nazwie "Esme" dostępnego za darmo na Ravelry (link pod przyciskiem powyżej). I noszony przeze mnie do pierwszego śniegu tj. do wczoraj :) Jakby nie to że temperatura spadła, nie zamieniłabym go na czapkę-uszankę bo jest megawygodny.<br /><br />A więc rzut moim własnym beretem stąd pojawiam się ponownie w sieci na blogu <br /><br /><a href="http://www.ekspreskawowy.blogspot.com">www.ekspreskawowy.blogspot.com</a><br /><br />Zmieniam trochę, jak to się mówi fachowo, profil działalności - będzie oczywiście trochę o twórczości własnej, różnistej ale i o ciuchach, książkach, kartkach pocztowych, roślinkach i codziennych sprawach. Co z tego wyjdzie to się zobaczy. Jedynym zagrożeniem jest to że będzie to blog bardziej dla mnie niż dla czytelnika. Się zobaczy a tymczasem zapraszam.mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-46055407108370238522011-09-21T14:45:00.002+02:002011-09-21T14:52:49.399+02:00tytułem wyjaśnieniaJak widać blog powoli umiera śmiercią naturalną - jak roślinka niepodlewana. Pojawią się tutaj jeszcze ze trzy posty związane z Round Robinem i zamykamy interes. <br />W pewnym momencie brak czasu na hobby spowodował brak weny i chyba potrzebuję dłuższej paroletniej (tak!tak!) przerwy w haftowaniu, jak to już wcześniej bywało. <br /><br />Taki ze mnie typ, motylek z kwiatka na kwiatek w temacie zainteresowań. Zapalam się do czegoś, potem odpuszczam, rzucam się na coś innego, znowu wracam. <br />Dlatego teraz spakowałam druty i kanwy (oprócz RRa oczywiście) do pudeł, i znikam.<br />Buziaki.mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-63234136325967407642011-07-04T13:37:00.003+02:002011-07-04T13:53:04.645+02:00RR domki - obrazek # 5<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHLKdoQBoQDo5vtIXyWOQwi0XCuKS-BJWf5-kOKLz3Mu5UkTr0scgCX6vPQ1bJHGHb0qikVSBDZudnZd-TrrSgP-EAP-fuYmMhag3qNK8DSmrb5Qp9EMr7t4y1FnJ8F061jxZ5pL6lY0Lz/s1600/Obraz+182.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHLKdoQBoQDo5vtIXyWOQwi0XCuKS-BJWf5-kOKLz3Mu5UkTr0scgCX6vPQ1bJHGHb0qikVSBDZudnZd-TrrSgP-EAP-fuYmMhag3qNK8DSmrb5Qp9EMr7t4y1FnJ8F061jxZ5pL6lY0Lz/s320/Obraz+182.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5625460896721358882" /></a><br /><br />zdjęcie niezbyt udane ale i pogoda za oknem nie światłem nie upaja. Piąty domek skończony i dzisiaj (z opóźnieniem malutkim bo nie dałam rady wysłać przed weekendem) poleci dalej. <br />Na kanwie organizatorki Katarzyny haftowało się bardzo przyjemnie, jednak lubię drobne krzyżyki. <br /><br />Poza tym u mnie innych prac robótkowych brak - pochłania mnie ze wszystkim bakcyl ogrodowy. Sieję, plewię, podwiązuję, podlewam i tak w kółko. Mam grządki warzywne,truskawki, poziomki i ...boczniaki. Mam kilka skrzynek i donic na balkonie, mam szerokie plany co do iglaków i krzewów ozdobnych, skalniak sobie nawet zbudowałam. Do domu przychodzę tylko na kolację i spać. <br /><br />Poniżej migawki z balkonu, bo deszcz nie pozwolił się wczoraj zapuścić głębiej w ogród :)))<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitnKjjaMXuD9fmFKN9xQlFwQ2Z9h3WJsQ1hkpeYH6X2lr3S0srDzC3tc-jbvfihbAt-gM7tO_G2aVsV9ngOvoRf8dUviWbb_u0GM9ZpuoKVNf4Xk9TcLoK_hkCvqofbtzjHkubU_yKo7eS/s1600/Obraz+186.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitnKjjaMXuD9fmFKN9xQlFwQ2Z9h3WJsQ1hkpeYH6X2lr3S0srDzC3tc-jbvfihbAt-gM7tO_G2aVsV9ngOvoRf8dUviWbb_u0GM9ZpuoKVNf4Xk9TcLoK_hkCvqofbtzjHkubU_yKo7eS/s320/Obraz+186.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5625460904943004274" /></a><br /><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSy8-WpOZiSRM0zw6X7U1mn13DOuN91v_Q_hBCt0lEpTIQ5_IyaNqAoWa5-LeDxLEvsSDC_fe_8o1MciaYWLo2YPfd-oTsaZwO6ZWkOC9iqjdoq0VZIYwLUQrqUcRAgkG2K1InWEMcXmM9/s1600/Obraz+189.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgSy8-WpOZiSRM0zw6X7U1mn13DOuN91v_Q_hBCt0lEpTIQ5_IyaNqAoWa5-LeDxLEvsSDC_fe_8o1MciaYWLo2YPfd-oTsaZwO6ZWkOC9iqjdoq0VZIYwLUQrqUcRAgkG2K1InWEMcXmM9/s320/Obraz+189.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5625460902414130018" /></a><br /><br /><br /><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8LuKeJdUQ29bDdHlKJRV-AWPwtgGl1bQL8DtI_ZYQg1QxgSU_Qk9ptbmSInEGOsqiRWkJGDyTx-tMjTYVLWjql3e4qQ6bVdYeufiTp_66r9LqTMX-prAwb7VD5eazKVUV2DFfrK7B0np8/s1600/Obraz+188.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8LuKeJdUQ29bDdHlKJRV-AWPwtgGl1bQL8DtI_ZYQg1QxgSU_Qk9ptbmSInEGOsqiRWkJGDyTx-tMjTYVLWjql3e4qQ6bVdYeufiTp_66r9LqTMX-prAwb7VD5eazKVUV2DFfrK7B0np8/s320/Obraz+188.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5625460912749667970" /></a>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-20939086221467807982011-05-03T10:54:00.003+02:002011-05-03T11:05:15.952+02:00RR domki - obrazek # 4Żeby obowiązkom stało się zadość zamieszczam czwarty domek z RR-a, na kanwie Anek73. Skończony jakieś dwa tygodnie temu, a ja ... biedzę się nad wpisem do zeszyciku. Nie mam zupełnie weny.<br />Dziś chwila wolnego to coś wymyślę a jutro wyślę dalej bo to już czas. Mam zresztą już następną kanwę od aneladgam. <br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglvpqhsivL4401NFmRRIZwQcvYXMhvOV8EiP9j_TwErRqzfxvwCCZY2lYAYp0s7A-aZj9G0_dWxwuogUMLGtpMszEkNByZ4nzlqd6c9OvZkkfWjMFLgg3hB4QoKC4ToQ2o50fP9FYYBwz9/s1600/made+007.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglvpqhsivL4401NFmRRIZwQcvYXMhvOV8EiP9j_TwErRqzfxvwCCZY2lYAYp0s7A-aZj9G0_dWxwuogUMLGtpMszEkNByZ4nzlqd6c9OvZkkfWjMFLgg3hB4QoKC4ToQ2o50fP9FYYBwz9/s320/made+007.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5602411841910753698" /></a><br /><br />Z innych prac ręcznych - zainspirowana podobnymi broszkami widzianymi na szafiarskich blogach i na Allegro wyprodukowałam sobie taką - do granatowej marynarki. Z tyłu zwykła agrafka.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJxdIibXqVfAol0RdVdPDznvE3JP99x4APKVANAp-EArLlZiji3jWqTPd6i9kEoCcmdvJGvHylgQSNMFeTWY2Crt-5pKF6qqsJYNWjfaZPCIfI-Ef3RI_zsEWMnyHLWDspqGYb2YgUh7jT/s1600/made+005.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJxdIibXqVfAol0RdVdPDznvE3JP99x4APKVANAp-EArLlZiji3jWqTPd6i9kEoCcmdvJGvHylgQSNMFeTWY2Crt-5pKF6qqsJYNWjfaZPCIfI-Ef3RI_zsEWMnyHLWDspqGYb2YgUh7jT/s320/made+005.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5602411847764335698" /></a>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-55853262068936598042011-02-13T07:17:00.004+01:002011-02-13T08:05:07.275+01:00Nowa zabawkaNiedzielny mroźny poranek.Mój potomek bez względu na dzień tygodnia wstaje przed 6, więc ktoś musi wstać razem z nim żeby przynajmniej rzucać okiem czy szkody sobie albo urządzeniu domowemu nie robi. Tak więc wstałam z młodym, on teraz organizuje piknik na kocu na środku pokoju a ja nacieszam się nową zabawką.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnaw4MpQALOsYsvCqNVh0d3j90LdvkGZniMha8uACFFxCg734qi3RqBQeg1FKcHtYdXyXAxVKgLxiD2z5CRTdFbdGLTi-dq1NhHS9Q7NW-BPqUVB1ZuegKzkNn2wZyiVvaUGUCGM1fvnNE/s1600/Obraz+008.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnaw4MpQALOsYsvCqNVh0d3j90LdvkGZniMha8uACFFxCg734qi3RqBQeg1FKcHtYdXyXAxVKgLxiD2z5CRTdFbdGLTi-dq1NhHS9Q7NW-BPqUVB1ZuegKzkNn2wZyiVvaUGUCGM1fvnNE/s320/Obraz+008.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5573058255856834322" /></a><br /><br />Komputer przenośny to było moje marzenie od ładnych paru lat, ale szkoda mi było kasy skoro mam stacjonarny. I w końcu dostałam w prezencie od pana męża, fajny mały bo 10calowy netbook. Od razu uszyłam pokrowiec na to cudo,wewnątrz jest gruby granatowy sztruks a zewnętrzna strona to fragment chusty do noszenia <a href="http://www.girasol.pl/chusty.php">Girasol "Rajskie Jabłuszko"</a> <br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtXVNRvR1rY8T2ckx5FQbkwr5y7V4TzdI67hMXq7q7GaGZJuj1XSmZb3N12K94lSjgEuP-MJd0yAhcrHEi4Vxr1Y-gcCXkURYQO1_gskDwfZrQj9yZrViDVaw2mOF1pmeY3dtuyFpdYa-2/s1600/Obraz+011.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtXVNRvR1rY8T2ckx5FQbkwr5y7V4TzdI67hMXq7q7GaGZJuj1XSmZb3N12K94lSjgEuP-MJd0yAhcrHEi4Vxr1Y-gcCXkURYQO1_gskDwfZrQj9yZrViDVaw2mOF1pmeY3dtuyFpdYa-2/s320/Obraz+011.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5573058256819614018" /></a><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZxKaRlqTHDujRr4o0Vh2N35aySWTmlzbUmkxL8WI2ID3b8jWrb9jaIkrLycSYdMyoCimfu0aAaYdQz1HgRZgLrphic2HGAibpJmYeTfRERGSfiRGtObDbAgWkNSaY5TFU5X2SeBr3qCY_/s1600/Obraz+014.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZxKaRlqTHDujRr4o0Vh2N35aySWTmlzbUmkxL8WI2ID3b8jWrb9jaIkrLycSYdMyoCimfu0aAaYdQz1HgRZgLrphic2HGAibpJmYeTfRERGSfiRGtObDbAgWkNSaY5TFU5X2SeBr3qCY_/s320/Obraz+014.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5573058262163791826" /></a><br /><br />Pokrowiec fajnie wyszedł, bez wystających czy splątanych nitek, może trochę za luźny ale nie chce mi się już robić poprawek. Normalnie dumna jestem z siebie.mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-22285478558935787992011-02-09T14:18:00.002+01:002011-02-09T14:40:17.688+01:00RR domki - obrazek #3I miesiąc minął jak z bicza strzelił. Wogóle to czas mi leci szybko na łeb na szyję, tak bym się chciała czasem ponudzić ale tylko przez chwilkę malutką. Bo na więcej życia szkoda. Odświeżyłam swoje kontakty z haftem krzyżykowym, co owocuje kolejnym RoundRobinowym domkiem<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8xd6ZjZOu8zc7LgSd-Xkfm3kl6d7DGNQp_L12Ce7pD6TJZMOswa2D6arOjYIsgwzTLQty7tF_X8bPBhYFeJ7ExIQSTCYojFzxqWZtIeFKOH66AzhQQgGnYVVwppV7dTYF3F4ORovgPEQF/s1600/dom+004.JPG"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg8xd6ZjZOu8zc7LgSd-Xkfm3kl6d7DGNQp_L12Ce7pD6TJZMOswa2D6arOjYIsgwzTLQty7tF_X8bPBhYFeJ7ExIQSTCYojFzxqWZtIeFKOH66AzhQQgGnYVVwppV7dTYF3F4ORovgPEQF/s320/dom+004.JPG" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5571679222986067570" /></a><br /><br />Miałam trochę gimnastyki z tą drobniutką kanwą - to chyba 18nastka a tu wzór wymaga haftowania dwoma nitkami.Za to zaletą takiego dziubania jest to że szybciej widać efekty i machnęłam dzbankodomek w szaleńczym jak na mnie tempie. Zestaw już poleciał wczoraj do Aty, a ja dalej, następnego klienta czyli domek z piernika. Cieszy mnie strasznie ten Round Robin, pierwszy raz biorę udział i chyba trafiłam na grupę dziarskich koleżanek bo jak na razie wszystko przebiega bez opóźnień.<br /><br />I skończyłam kandydata na poduszkę dla Bolka. <br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ3_6HQaM3c6_N-uaUBiQwYbWOKbEZYh1PG7FFOUC8v1QRYGKjxSXvS1w7y-_IT6DrSYiszQi6YyaulDf12xysxxzwEXzq5UsISi9I0z1tTcv0S2NlNoE-yZyGHJpA409QbQPAXLHPrq2P/s1600/dom+018.JPG"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ3_6HQaM3c6_N-uaUBiQwYbWOKbEZYh1PG7FFOUC8v1QRYGKjxSXvS1w7y-_IT6DrSYiszQi6YyaulDf12xysxxzwEXzq5UsISi9I0z1tTcv0S2NlNoE-yZyGHJpA409QbQPAXLHPrq2P/s320/dom+018.JPG" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5571679224481818914" /></a><br /><br />Teraz tylko haft musi odleżeć swoje i nabrać mocy urzędowej aż pani Marta zbierze chęci i siądzie do maszyny. Miejmy nadzieje że jeszcze w tym półroczu. <br />Rozgrzebany mam jeszcze jeden haft typu UFO - "Row of Ladybirds" mniej więcej w połowie jestem i staram się coś dłubać. <br /><br />Jednym słowem jest nieźle, patrząc dla porównania na moje osiągnięcia robótkowe z ostatniego roku. Jestem realistką i wiem że nie dorównam wielu moim idolkom blogowym (ha widzicie, mam takowe) w ilości a przede wszystkim jakości twórczości i pasji. Ale z przyjemnością czytam te blogi i nacieszyć oczy mogę spokojnie taką ilościa genialnych pomysłów. A sama sobie coś tam dłubę i staram się z nikim nie ścigać.<br /><br />I na dzisiaj to tyle. Mam nadzieję że nie przepadnę znowu na miesiąc, bo mam nowa zabawkę która wciąga.mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-59330875980627215932011-01-08T06:48:00.002+01:002011-01-08T07:07:06.898+01:00RR Domki - obrazek #2Niestety z tygodniowym poślizgiem ale skończyłam drugi z kolei obrazek w domkowym RR. W przeciwieństwie do poprzedniego, tutaj backstitche były zadziwiająco proste więc ostatni etap poszedł jak po maśle. Mam już następną kanwę, więc z marszu, póki mam wenę, zabieram się do kolejnego domku-dzbanka.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2HuFstFShdY46QmwxP38gkMPFLjT3Csc7oGyXGRshRKSOgWW2GPA1K1omghKDinBKhXXftL6dqj-Hwn9BLX_8mTjZPg_OnfqBmSrclyURoFWle-ot4RBG6OqubOuhGuP35qpdHQjQ1y_k/s1600/dom+055.JPG"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg2HuFstFShdY46QmwxP38gkMPFLjT3Csc7oGyXGRshRKSOgWW2GPA1K1omghKDinBKhXXftL6dqj-Hwn9BLX_8mTjZPg_OnfqBmSrclyURoFWle-ot4RBG6OqubOuhGuP35qpdHQjQ1y_k/s320/dom+055.JPG" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5559688070457061266" /></a><br /><br />Zafundowałam sobie długi weekend w domu, bez jakichkolwiek wyjazdów. No prawie - wybrałam się z dzieckiem do przychodni na kontrolę i przeżyliśmy porażkę. Bolek nie dał się zważyć ani zmierzyć nie mówiąc już o badaniu. Nie krzyczał, nie płakał tylko kategoryczne "NIE" i długa w drzwi. Po 20 minutach pertraktacji i przekonywania, pani doktor orzekła że kawaler ma tzw. bunt dwulatka i po prostu trzeba to przeczekać. Faktycznie ostatnio pokazuje różki. A takie grzeczne dziecko z niego było :) Coś za coś, bo w przeciągu praktycznie dwóch miesięcy zaczął mówić i to od razu dłuższe wypowiedzi: "Widziałeś cio było, Lolek źrobił apsik, kurde bele nooo." Ogląda namiętnie wszystkie bajki z Bolkiem i Lolkiem, a to "kurde bele" gdzieś usłyszał i dodaje zawsze kiedy jest czymś zdziwony albo zachwycony. <br /><br />Tak więc pełna nowych sił na Nowy Rok, najpierw skończę prace pozaczynane: <br />1) dwa obrazki krzyżykami o tematyce dziecięcej<br />2) bolerko na drutach, które trzeba tylko zszyć<br />3) szyjogrzej dla Bolka<br />a potem działam dalej z uśmiechem na ustach... :)<br /><br />Aha, kanwę z RR wyślę do Aty w poniedziałek.mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-69984344913729416722010-12-31T08:34:00.003+01:002010-12-31T09:00:16.178+01:00Księżniczka chaosuHehe taki tytuł posta doskonale do mnie pasuje. Okazuje się że pogodzenie pracy zawodowej, prowadzenia domu, opieki nad dzieckiem i nauki na aplikacji to wcale nie taka prosta sprawa. Staram się to ogarniać jak mogę najlepiej ale głównie to działania doraźne i wychodzi chaos i prowizorka. Ale co tam, jestem naprawdę szczęśliwą osobą tylko ociupinkę zagonioną.<br /><br />Robótkowo oczywiście leżę. Mam pozaczynane chyba ze trzy rzeczy na drutach, które okupują koszyk od listopada w niezmienionym stanie. Krzyżykowo-domkowy RR mam w miarę na bieżąco tzn. jak się sprężę to zrobię przez weekend brakujące kontury na kanwie Aneladgam i w poniedziałek poślę ją do Aty. A już czeka na mnie kanwa Brzyduli z kolejnym domkiem. Tak bym chciała zabrać się za jakiś projekt dla siebie, coś pasującego do wystroju domu ale raczej nie ma na to szans na razie. W pierwszej kolejności muszę się wywiązać z tego co na siebie wzięłam.A potem się zobaczy.<br /><br />Koniec grudnia przyniósł chwilę oddechu, albowiem udało mi się kolokwium zaliczające I rok aplikacji pchnąć do przodu (nie no muszę się pochwalić - z wynikiem jednym z lepszych na roku). Korzystając z tego luzu nadrabiam zaległości książkowe, ale takie specyficzne; zagłębiłam się w muzyczne biografie: "Gościu" Krzysztofa Gajdy (o niejakim Grabażu z Pidżamy Porno), tego samego autora biografia Jacka Kaczmarskiego i Wiesława Weissa "Kult.Biała księga". Komuś kto lubi tą muzykę szczerze polecam.<br /><br />A w temacie książkowym: Skopiowałam od Maknety listę następującą, i doszłam do wniosku że nie jest chyba z moim czytelnictwem tak źle.<br /><br /><span style="font-weight:bold;">100 książek które należy przeczytać wg BBC </span><br /><br /><br /><span style="font-weight:bold;">1. Duma i uprzedzenie – Jane Austen</span><br /><span style="font-weight:bold;">2. Władca Pierścieni – JRR Tolkien</span><br />3. Jane Eyre – Charlotte Bronte<br /><span style="font-weight:bold;">4. Seria o Harrym Potterze – JK Rowling</span><br />5. Zabić drozdad – Harper Lee<br /><span style="font-weight:bold;">6. Biblia</span><br /><span style="font-weight:bold;">7. Wichrowe Wzgórza – Emily Bronte</span><br /><span style="font-weight:bold;">8. Rok 1984 – George Orwell</span><br />9. Mroczne materie (seria) – Philip Pullman<br />10. Wielkie nadzieje – Charles Dickens<br /><span style="font-weight:bold;">11. Małe kobietki – Louisa M Alcott</span><br />12. Tessa D’Urberville – Thomas Hardy<br /><span style="font-style:italic;">13. Paragraf 22 – Joseph Heller (próbowałam kilka razy ale nie dałam rady)</span><br /><span style="font-weight:bold;">14. Dzieła zebrane Szekspira</span><br />15. Rebeka – Daphne Du Maurier<br /><span style="font-weight:bold;">16. Hobbit – JRR Tolkien</span><br />17. Birdsong – Sebastian Faulks<br />18. Buszujący w zbożu – JD Salinger<br />19. Żona podróżnika w czasie – Audrey Niffenegger<br />20. Miasteczko Middlemarch – George Eliot<br /><span style="font-style:italic;">21. Przeminęło z wiatrem – Margaret Mitchell</span><br />22. Wielki Gatsby – F Scott Fitzgerald<br />23. Samotnia (w innym tłumaczeniu: Pustkowie) – Charles Dickens<br /><span style="font-style:italic;">24. Wojna i pokój – Leo Tolstoy</span><br /><span style="font-weight:bold;">25. Autostopem przez Galaktykę – Douglas Adams</span><br />26. Znowu w Brideshead – Evelyn Waugh<br /><span style="font-weight:bold;">27. Zbrodnia i kara – Fyodor Dostoyevsky</span><br />28. Grona gniewu – John Steinbeck<br /><span style="font-weight:bold;">29. Alicja w Krainie Czarów – Lewis Carroll</span><br /><span style="font-weight:bold;">30. O czym szumią wierzby – Kenneth Grahame</span><br /><span style="font-style:italic;">31. Anna Karenina – Leo Tolstoy</span><br />32. David Copperfield – Charles Dickens<br /><span style="font-weight:bold;">33. Opowieści z Narnii (cały cykl) – CS Lewis</span><br />34. Emma- Jane Austen<br />35. Perswazje – Jane Austen<br /><span style="font-weight:bold;">36. Lew, Czarwnica i Stara Szafa – CS Lewis</span><br />37. Chłopiec z latawcem – Khaled Hosseini<br />38. Kapitan Corelli (w innym tłumaczeniu: Mandolina kapitana Corellego) – Louis De Bernieres<br /><span style="font-style:italic;">39. Wyznania Gejszy – Arthur Golden</span><br /><span style="font-weight:bold;">40. Kubuś Puchatek – AA Milne</span><br /><span style="font-weight:bold;">41. Folwark zwierzęcy – George Orwell</span><br /><span style="font-weight:bold;">42. Kod Da Vinci – Dan Brown</span><br /><span style="font-style:italic;">43. Sto lat samotności – Gabriel Garcia Marquez</span><br />44. Modlitwa za Owena – John Irving<br />45. Kobieta w bieli – Wilkie Collins<br /><span style="font-weight:bold;">46. Ania z Zielonego Wzgórza – LM Montgomery</span><br />47. Z dala od zgiełku – Thomas Hardy<br />48. Opowieść podręcznej – Margaret Atwood<br />49. Władca much – William Golding<br />50. Pokuta – Ian McEwan<br /><span style="font-weight:bold;">51. Życie Pi – Yann Martel</span><br /><span style="font-weight:bold;">52. Diuna – Frank Herbert</span><br />53. Cold Comfort Farm – Stella Gibbons<br /><span style="font-weight:bold;">54. Rozważna i romantyczna – Jane Austen</span><br />55. Pretendent do ręki – Vikram Seth<br /><span style="font-weight:bold;">56. Cień wiatru – Carlos Ruiz Zafon</span><br />57. Opowieść o dwóch miastach – Charles Dickens<br />58. Nowy wspaniały świat – Aldous Huxley<br />59. Dziwny przypadek psa nocną porą (również: Dziwny przypadek z psem nocną porą) – Mark Haddon<br />60. Miłość w czasach zarazy – Gabriel Garcia Marquez<br />61. Myszy i ludzie (również: O myszach i ludziach) – John Steinbeck<br />62. Lolita – Vladimir Nabokov<br />63. Tajemna historia – Donna Tartt<br />64. Nostalgia anioła – Alice Sebold<br /><span style="font-weight:bold;">65. Hrabia Monte Christo – Alexandre Dumas</span><br />66. W drodze – Jack Kerouac<br />67. Juda nieznany – Thomas Hardy<br /><span style="font-weight:bold;">68. Dziennik Bridget Jones – Helen Fielding</span><br />69. Dzieci północy – Salman Rushdie<br /><span style="font-weight:bold;">70. Moby Dick – Herman Melville</span><br /><span style="font-weight:bold;">71. Oliver Twist – Charles Dickens</span><br /><span style="font-weight:bold;">72. Dracula – Bram Stoker</span><br /><span style="font-weight:bold;">73. Tajemniczy ogród – Frances Hodgson Burnett</span><br />74. Zapiski z małej wyspy – Bill Bryson<br /><span style="font-weight:bold;">75. Ulisses – James Joyce</span><br />76. Szklany kosz – Sylvia Plath<br />77. Jaskółki i Amazonki – Arthur Ransome<br /><span style="font-weight:bold;">78. Germinal – Emile Zola</span><br /><span style="font-style:italic;">79. Targowisko próżności – William Makepeace Thackeray</span><br />80. Opętanie – AS Byatt<br /><span style="font-weight:bold;">81. Opowieść wigilijna – Charles Dickens</span><br />82. Atlas chmur – David Mitchell<br />83. Kolor purpury – Alice Walker<br />84. Okruchy dnia – Kazuo Ishiguro<br />85. Pani Bovary – Gustave Flaubert<br />86. A Fine Balance – Rohinton Mistry<br />87. Pajęczyna Szarloty – EB White<br />88. Pięć osób, które spotykamy w niebie – Mitch Albom<br /><span style="font-weight:bold;">89. Przygody Scherlocka Holmesa – Sir Arthur Conan Doyle</span><br />90. The Faraway Tree Collection – Enid Blyton<br />91. Jądro ciemności – Joseph Conrad<br /><span style="font-weight:bold;">92. Mały Książę – Antoine De Saint-Exupery</span><br />93. Fabryka os – Iain Banks<br /><span style="font-weight:bold;">94. Wodnikowe Wzgórze – Richard Adams</span><br />95. Sprzysiężenie głupców (również: Sprzysiężenie osłów) – John Kennedy Toole<br />96. Miasteczko jak Alece Springs – Nevil Shute<br /><span style="font-weight:bold;">97. Trzej muszkieterowie – Alexandre Dumas</span><br /><span style="font-weight:bold;">98. Hamlet – William Shakespeare</span><br />99. Charlie i fabryka czekolady – Roald Dahl<br /><span style="font-style:italic;">100. Nędznicy – Victor Hugo</span><br /><br />Instrukcja obsługi:<br />1. Pogrub te tytuły, które przeczytałeś/-łaś.<br />2. Użyj kursywy przy tych, które masz zamiar przeczytać.<br />3. Wykreśl te tytuły, których nie masz zamiaru czytać, albo byłaś/-łeś zmuszona/-y przeczytać za czasów szkolnych i je znienawidziłaś/-łeś.<br />4. Umieść to na blogu.<br /><br />I mój komentarz: lista jest bardzo brytyjska więc według mnie nie bardzo przystaje do gustów czytelniczych Polaków, o niektórych książkach słyszałam pierwszy raz w życiu a wydaje mi się że dużo czytam i w miarę się orientuję. Ale pobawić się zawsze warto.<br /><br /><span style="font-weight:bold;"><span style="font-style:italic;">Na koniec tegoż przydługiego posta zostawiam Was z Życzeniami Noworocznymi - oby ten kolejny rok był lepszy od poprzedniego. Bywajcie...<span style="font-weight:bold;"></span></span></span>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-36081954569526449602010-10-15T22:50:00.003+02:002010-10-15T23:00:05.800+02:00Jesień przynosi mi szczęścieUwielbiam, kocham tą porę roku. Jesienią zawsze zdarzało mi się coś miłego albo coś istotnego . Jesienią przeżywałam najpiękniejsze miłości, jesienią poznałam mojego towarzysza życia, późną jesienią urodził się mój syn. A teraz jest jesień i miło mi się pochwalić... dostałam wymarzoną pracę. W zawodzie, w miarę blisko domu, nieźle płatną, w miłej ekipie. Pracę o której skrycie marzyłam, ale nie miałam odwagi głośno o tym mówić, a tu okazało się że prawie sama do mnie przyszła. Jednak jakieś szczęście w życiu mam.<br />Niestety teraz będę miała jeszcze mniej czasu na robótkowanie, ale może mnie to bardziej zmotywuje jako odskocznia od przepisów, umów, paragrafów. Jak na razie czuję się jakbym złapała Pana Boga za nogi. Hihi mam nadzieję że On nie ma łaskotek...<br /><br />Na deser <a href="http://tkaitka.blogspot.com/2010/10/rozdawajka.html">rozdawajka u Tkaitki</a>:<br /><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil7NDVFjb0XcnivErgROzsqKlxUwVUataZ4x_SyMRl7HIvyNuWu0XAn7qVcJyx6rGLH3V-FW808bTVm2Rss0ChHGkwE3H8HLTGw7emQYn7vfG-Ln9dKuVIT4mmvWtLoynN_iJH5TEYQ2dn/s1600/Berety8.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 214px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil7NDVFjb0XcnivErgROzsqKlxUwVUataZ4x_SyMRl7HIvyNuWu0XAn7qVcJyx6rGLH3V-FW808bTVm2Rss0ChHGkwE3H8HLTGw7emQYn7vfG-Ln9dKuVIT4mmvWtLoynN_iJH5TEYQ2dn/s320/Berety8.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5528380197506140306" /></a>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-21426852758786919362010-10-08T12:11:00.002+02:002010-10-08T12:13:58.978+02:00Rękodzieło w internecieNasza koleżanka bloggerka artystka rękodzielniczka Yadis pisze pracę magisterską nt. "Rękodzieło w internecie".<br />Zachęcam gorąco do wspomożenia jej w tym naukowym wysiłku i wypełnienia ankiety przez nią utworzonej skierowanej do nas blogerek rękodzielniczek. Wystarczy kliknąć w banner:<br /><br /><a href="http://yadis-art.blogspot.com/p/ankieta.html" > <img src="http://tworzy.domenomania.pl/ankieta/images/Ankieta-magisterska04.jpg" alt="Rękodzieło w sieci" /> </a>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-49022978939885746082010-09-28T08:07:00.003+02:002010-09-28T08:27:12.626+02:00198 jardów nieba czyli moja urocza Padlina<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-VONwXKs3xhy7UsqXJfEPZQ9AwktJrIfeLhoSSUD9clIbL14XIOP-7bmHb-cRBMgM-keAas7cCYfKpmeuUxz1nC4azmSvwvbtkVATRMTiE3PHZHCfw9A0sqqPeIoAL7Uujem_OR2f07L6/s1600/dom+016.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-VONwXKs3xhy7UsqXJfEPZQ9AwktJrIfeLhoSSUD9clIbL14XIOP-7bmHb-cRBMgM-keAas7cCYfKpmeuUxz1nC4azmSvwvbtkVATRMTiE3PHZHCfw9A0sqqPeIoAL7Uujem_OR2f07L6/s320/dom+016.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5521843455612173986" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS3ufWyItSuD6TYGnGy-GDrdFzgdXDBEGloFh-TTn5DXz7vipFDeQtVwAtHxvMVFmz2b8Tf5yxQMNwU00Or0pahTTQYFLHPcJto2N8hcv4gdoRfGVPzNYlsRJ_rQKSRybq8jp6s4MktZ-Q/s1600/dom+012.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS3ufWyItSuD6TYGnGy-GDrdFzgdXDBEGloFh-TTn5DXz7vipFDeQtVwAtHxvMVFmz2b8Tf5yxQMNwU00Or0pahTTQYFLHPcJto2N8hcv4gdoRfGVPzNYlsRJ_rQKSRybq8jp6s4MktZ-Q/s320/dom+012.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5521843446950018082" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRdk8E8MFOFc1zcsg75_P2p2n3bMjKOvyrAkXTlJb4bNrYGbGGob2qDNOis7B5MuZltpRJsqUMJBmktB64fk2Sa-N4NQfOlmofVTBawGANcyi1VU6brt4nbEqng5ZAK0w9ZKZcFY8021t6/s1600/dom+010.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRdk8E8MFOFc1zcsg75_P2p2n3bMjKOvyrAkXTlJb4bNrYGbGGob2qDNOis7B5MuZltpRJsqUMJBmktB64fk2Sa-N4NQfOlmofVTBawGANcyi1VU6brt4nbEqng5ZAK0w9ZKZcFY8021t6/s320/dom+010.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5521843434577671394" /></a><br /><br /><br />Projekt: Padlina (oliwkowo fioletowy kolor włóczki tak mnie zainspirował)<br />Włóczka: Araucania Ranco Multy kolor 344 z <a href="https://www.e-dziewiarka.pl/">e-dziewiarki</a> - około 75 g.<br />Druty: KnitPro 4 mm na żyłce.<br />Wzór: <a href="http://www.ravelry.com/patterns/library/198-yds-of-heaven">198 yds. of Heaven</a> z Ravelry.<br /><br />Skończyłam też czapkę na tydzień odzieży dla dzieci, wyszła idealnie. Tylko model ściąga ją po 3 s., więc nie udaje mi się pstryknąć fotki ale ja go złapię :)mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-60240380073708239482010-09-23T07:33:00.004+02:002010-09-23T08:10:11.865+02:00Tydzień Dziergania dla Dzieci<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEissbQ0uZbCMZEplOEKq6B-XI_gbQJLawa5IRkHNEtDmJiaMNUieCnYgDJsc80qmKou-_JpH-EPDVFfdiH1efxJr6N3CUDcSeoLTPGNQPaVMiVvGmg_q5KvqrVJfCo57JFmY4G8udkgJnLt/s1600/kcwc_fall_button4.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 180px; height: 135px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEissbQ0uZbCMZEplOEKq6B-XI_gbQJLawa5IRkHNEtDmJiaMNUieCnYgDJsc80qmKou-_JpH-EPDVFfdiH1efxJr6N3CUDcSeoLTPGNQPaVMiVvGmg_q5KvqrVJfCo57JFmY4G8udkgJnLt/s320/kcwc_fall_button4.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5519987292322652834" /></a><br /><br /><br />Właściwie jest to tydzień szycia dla dzieci, ale dzierganie jest również dopuszczalne przez organizatorkę. Jako że mój Bolko ubrań ma mnóstwo i ciut ciut jeszcze to postawiłam na czapkę z <a href="http://www.ravelry.com/patterns/library/reversible-cables-baby-to-toddler-hat">tego wzoru</a><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIH3i8oQYNegff3S6Qid-B5jkG8TGhvcbU06O2ZCpHVcPN21RkCaNsgvy1a3Yj-0qqdSMHjZDha1LIIMYqdyHP9XA9j-E34Tlmohw6D4aFd81MoCP3-xrUsvI0wcOhE1GZDxtmqv79dGJ9/s1600/dom+017.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIH3i8oQYNegff3S6Qid-B5jkG8TGhvcbU06O2ZCpHVcPN21RkCaNsgvy1a3Yj-0qqdSMHjZDha1LIIMYqdyHP9XA9j-E34Tlmohw6D4aFd81MoCP3-xrUsvI0wcOhE1GZDxtmqv79dGJ9/s320/dom+017.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5519983515943853186" /></a><br /><br />Nie wiem jak będzie z czasem, czy wyrobię się do końca tygodnia, bo nawarstwiły mi się praktyki i jeżdżę codziennie do Kielc, jak nie do sądu to do prokuratury i się szkolę.<br />Czapkę robię na drutach 5 mm z Charismy, której motek został mi po warkoczowym wdzianku z zeszłej zimy. To genialna włóczka jest i chyba zamówię sobie takową na czapkę i szalik dla siebie.<br /><br />Znowu opóźniała się moja notka bo jak wiele koleżanek bloggerek zakopałam się w grzybach. Dopóki były to lataliśmy z Młodym codziennie rano i czasem jeszcze po południu - do grzybowego lasu mamy raptem 200 metrów, więc korzystałam aż do przesytu. Mam pomarynowane, pomrożone, posuszone same skarby lasu: prawdziwki, podgrzybki, kozaczki. <br />Zresztą, z takim pomocnikiem to zbiory były zawsze udane :D<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMXz-lairOH-X_HP89d9ZqVPqUCdfYYQk5FLxI4exYlz-M8xP6_P9FQ-uWV3qJQllqI-A-YI2lwcTvdXLg8UIvEvw120O8xy8En0IB7huJBmh0pJJevFmWHSMcqM6cSHIgZ2MwTOEi7coU/s1600/dom+006.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMXz-lairOH-X_HP89d9ZqVPqUCdfYYQk5FLxI4exYlz-M8xP6_P9FQ-uWV3qJQllqI-A-YI2lwcTvdXLg8UIvEvw120O8xy8En0IB7huJBmh0pJJevFmWHSMcqM6cSHIgZ2MwTOEi7coU/s320/dom+006.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5519983507710809394" /></a>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-43055930047858263552010-09-02T09:55:00.003+02:002010-09-02T10:37:55.562+02:00Zdziwiłam się kiedy zerknęłam na datę ostatniej notki - cały sierpień mnie nie było. Jakoś tak wyszło, że wakacje spędziłam z dala od komputera a i weny do pisania jakoś brakowało. <br /><br />Udało mi się popełnić małe faux pas na początku zabawy blogowej RR "Domki" Jakoś tak wyszło, że byłam święcie przekonana że do 1 września mamy się wyrobić z pierwszym obrazkiem i wysłać go dalej. Sprężyłam się więc i wykonałam co trzeba. Ostatniego sierpnia w stresie zorientowałam się że nie mam adresu dziewczyny do której ma polecieć moja kanwa. Napisałam do organizatorki która oświeciła mnie niedojdę że od 1 września dopiero zaczynamy wyszywać swoją część. Także mam nadprogramowo wykonany plan.<br /><br />Chustę z Araucanii skończyłam, pięknie się zblokowała i teraz czeka do jesieni na premierę. Jestem z niej dumna niemożebnie więc chyba zasługuje to na osobny post jak już pstryknę zdjęcia.<br /><br />Niestety nie pojechaliśmy w Bieszczady.Kemping na który jeździliśmy poprzednio chyba został zlikwidowany - w każdym razie nie mogłam już znaleźć na niego namiarów w sieci, a ceny pozostałych możliwości noclegowych powalały - Bieszczady dzielnie gonią Zakopane w konkurencji "najdroższy wypoczynek".<br />Drogą losowania - "no to gdzie jeszcze nas nie było ?" wybraliśmy Beskid Żywiecki i to był strzał w dziesiątkę. Pieniny się chowają. Nocowaliśmy w <a href="http://www.osrodekzabnica.pl/">Ośrodku Żabnica</a> w Węgierskiej Górce. Ceny bardzo przystępne, domki może nie najnowsze ale jest wszystko co trzeba i co bardzo ważne - czystość absolutna i porządek, ciepła woda zawsze była, cisza i spokój. Byliśmy bardzo pod wrażeniem i gorąco polecamy.<br />A same góry - piękne, ciche, nie było tłumów na szlakach. Widok z Pilska powalający.<br />Zwiedziliśmy forty obronne w Węgierskiej Górce, Muzeum Browaru w Żywcu, pływaliśmy rowerem wodnym po Jeziorze Żywieckim. I jestem pewna - jeszcze tam wrócimy.<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg74INUHT3In0dB8s_x-mGwvsWq-RN8tA5quUHZ4-sdTFKnellETScTxDG20kh_MmlVC7XV8WPkEjfWnjF372yxz6O0Pet5s30xNSm3VZQvjBte9KOoK5Zn7k5-Fv4yOHy-hWmlFWw44g7H/s1600/beskid+045.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg74INUHT3In0dB8s_x-mGwvsWq-RN8tA5quUHZ4-sdTFKnellETScTxDG20kh_MmlVC7XV8WPkEjfWnjF372yxz6O0Pet5s30xNSm3VZQvjBte9KOoK5Zn7k5-Fv4yOHy-hWmlFWw44g7H/s320/beskid+045.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5512229540931065794" /></a><br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh25s2pk7C7PTQLZxJD2NZGld-FnbtnjTfseIMORGEk8i5kt3A0Yo0MA0b7_-BblwvyFzIt7QY04iire_3__7QPJ_Pw90nb4H7UrCS5MeB4ZVLUBMagxEVy-vzSLvYimp17jQN7ql61naJC/s1600/beskid+090.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh25s2pk7C7PTQLZxJD2NZGld-FnbtnjTfseIMORGEk8i5kt3A0Yo0MA0b7_-BblwvyFzIt7QY04iire_3__7QPJ_Pw90nb4H7UrCS5MeB4ZVLUBMagxEVy-vzSLvYimp17jQN7ql61naJC/s320/beskid+090.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5512229556453122306" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfJIPRIj2XhqRK1k4uZOEB4mn3Tx0OsArV1N3HkGajdoqsKbtvV9SJW0UHAEokYTlDqs4IDnkMdGod861fO8xv4rTBlvWmQLqA3606LvY0m6XP5dFqIaeOvuFAMatKftLMXpK5KeDThTkM/s1600/beskid+079.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfJIPRIj2XhqRK1k4uZOEB4mn3Tx0OsArV1N3HkGajdoqsKbtvV9SJW0UHAEokYTlDqs4IDnkMdGod861fO8xv4rTBlvWmQLqA3606LvY0m6XP5dFqIaeOvuFAMatKftLMXpK5KeDThTkM/s320/beskid+079.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5512229550819732226" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6HO4_2q0ySzMucJGEVsnx5VQMC9CUUCd4nAnguTzG9__QaotfYWxr6Vtp6P6aNHMIUvJqruLVtT-6Vcsnkz2f9R8oYG9HG7jVV1yulizAQPcjoZKgm03EZNisunZ-ossJKPE8jogAcvu3/s1600/beskid+054.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6HO4_2q0ySzMucJGEVsnx5VQMC9CUUCd4nAnguTzG9__QaotfYWxr6Vtp6P6aNHMIUvJqruLVtT-6Vcsnkz2f9R8oYG9HG7jVV1yulizAQPcjoZKgm03EZNisunZ-ossJKPE8jogAcvu3/s320/beskid+054.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5512229549035390770" /></a><br /><br /><br />Mój stary samochód, pieszczotliwie zwany "Fiestą Pancerną" zakończył swój żywot na amen i został odprowadzony na miejsce wiecznego zezłomowania. Powstała więc konieczność zakupu następcy. Nie dysponowaliśmy wielkimi funduszami i wybór padł na starą Mazdę 323. Samochód jest świetny i doszło do tego że moi panowie tj. mąż, ojciec i brat, każdy złożył mi ofertę zamiany na swoje Volkswageny czy Audi. Nic z tego - Madzi nie oddam. <br /><br />No i gwóźdź programu - mam KOTA ! <br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmqb1CyEh7VmhPyTM3DHfOWSphjgsNqXn0IRfpy8B1oJSYm9XJET9DBa-mZvjJp_K_ey7PV1fNDS3yySFVbiYjPAj2_fP_sV4vdFFNwxMe79TZ9J28f-btL1c-mvkwRsfl_RUeB8dHi8MN/s1600/beskid+143.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;kursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmqb1CyEh7VmhPyTM3DHfOWSphjgsNqXn0IRfpy8B1oJSYm9XJET9DBa-mZvjJp_K_ey7PV1fNDS3yySFVbiYjPAj2_fP_sV4vdFFNwxMe79TZ9J28f-btL1c-mvkwRsfl_RUeB8dHi8MN/s320/beskid+143.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5512229559935401586" /></a><br />Nie przypuszczałam że do tego dojdzie, bo nigdy nie byłam miłośniczką kotów. Traktowałam je tak z litościwą obojętnością, a mój mąż nawet słyszeć o kocie nie chciał. Ale pojawił się Stefan... i wszyscy z synem na czele straciliśmy dla niego głowę i serce przede wszystkim. Oficjalnie więc dołączam do grupy "robótkowiczek"-"kociomaniaczek". I się zapytuję, czy to normalne że jak masz jednego kota to myślisz jak by tu wykombinować kolejnego ? :Dmdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-69217004264966588282010-07-27T11:43:00.002+02:002010-07-27T12:02:47.862+02:00Oguuuu..rek<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGl6Vo7dGGjZI6Q8qJKfqtjHelAWeEoJvqE7ves-tZCuoGRWZLPa4YNev2Q6n0v0j_J9nSiOu17SXbnY9ma2p14PFhE3XzD9KTA1RDQkegS5rKNod40QWhR7xI4aTouJFTNc3ae-3e8xib/s1600/bb+003.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGl6Vo7dGGjZI6Q8qJKfqtjHelAWeEoJvqE7ves-tZCuoGRWZLPa4YNev2Q6n0v0j_J9nSiOu17SXbnY9ma2p14PFhE3XzD9KTA1RDQkegS5rKNod40QWhR7xI4aTouJFTNc3ae-3e8xib/s320/bb+003.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5498519771383093394" /></a><br />Moja pociecha zaczyna sobie mówić i jest z tego mnóstwo dumy w rodzinie i uciechy bo jego próby są dosyć specyficzne. Mianowicie mówi tylko jedną sylabę (czasem dwie) ze słowa, które chce powtórzyć. Więc "papryka" jest "pa", "cytryna" jest "cy", "kij" jest "ki", "kamień" jest "kam", "deszcz" jest "de". Mniej obeznani żeby się dogadać wyliczają listę słów zawierających daną sylabę zanim usłyszą od Bolka solenne "tak!"<br /><br />Jako etatowa kura domowa robię masowo ogórki do słoików. W wersji mojego syna to są "oguu". Kiszone, konserwowe i ulubione przez wszystkich z musztardą na słodko.<br />Jakby ktoś się skusił, oto przepis:<br /><br /><span style="font-weight:bold;">Ogórki w zalewie musztardowej</span><br />na ok. 4 kg ogórków<br /><br />2 litry wody<br />0,5 litra octu spirytusowego<br />1kg minus dwie szklanki cukru <br />10 łyżeczek soli<br />10 łyżeczek musztardy delikatesowej (nie sarepskiej ani kremskiej)<br /><br />Do wody dodać pozostałe składniki, zalewę zagotować i ostudzić. Ogórki kroić wzdłuż na ćwiartki a nawet lepiej na ósemki, pakować pionowo do słoików, zalać zimną zalewą, zakręcać i pasteryzować około 7 minut.<br />Życzę smacznegomdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-53891607027766458792010-07-26T10:56:00.003+02:002010-07-26T11:24:59.425+02:00RR Domki (1)<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVslJnazWPY5gnc3R26d-69u7k66Pb_sAaQIBbW4LQDZ7tVpdllVupBGGBTJrXJUzLv09u07_J-1GcoHlnm87tY7rBI0jwODluUaVg1zbseC_D4V8FBe3D3Nheo_C2oAPpp2137GjHD8CF/s1600/skanuj0011.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 233px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhVslJnazWPY5gnc3R26d-69u7k66Pb_sAaQIBbW4LQDZ7tVpdllVupBGGBTJrXJUzLv09u07_J-1GcoHlnm87tY7rBI0jwODluUaVg1zbseC_D4V8FBe3D3Nheo_C2oAPpp2137GjHD8CF/s320/skanuj0011.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5498140722522344178" border="0" /></a><br />Jako że żyję w chronicznym niedoczasie, wzięłam się za wyszywanie Domków do których swój akces zgłosiłam. Co prawda czas jest do pierwszego września ale bardzo mi zależy żeby nie nawalić na samym początku. Potem może być jeszcze gorzej z czasem bo rozpocznie się po przerwie wakacyjnej moja aplikancka edukacja i przyjdzie kolokwium roczne.<br /><br />Postępy prac wyglądają tak: <a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOssBr1ogmCK5LySJiHGvkAXQ6w-QVUqQrUcXN4JGycXp-9phvP8xx3PO4dofbno4BDkmGYoA5WZtoII23wPDs01khH8n6ufqfyCOxN5KstJiAYuAjGFiPI-M9wz3ALMZGlJ6a25P7pX3X/s1600/bb+002.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiOssBr1ogmCK5LySJiHGvkAXQ6w-QVUqQrUcXN4JGycXp-9phvP8xx3PO4dofbno4BDkmGYoA5WZtoII23wPDs01khH8n6ufqfyCOxN5KstJiAYuAjGFiPI-M9wz3ALMZGlJ6a25P7pX3X/s320/bb+002.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5498140733139824530" border="0" /></a>Miło było powrócić do krzyżyków po dłuższej przerwie. Wena mi się odświeżyła i wyszywam z czystą przyjemnością. Zdecydowałam się na zamianę Madeiry na Ariadnę której mam prawie kompletną paletę, chociaż kolorystyka tu uboga.<br />Drutów nie porzuciłam zupełnie, moja chusta powoli się dzierga. Miałam zamiar ją skończyć na wakacjach, ale było tyle innych ciekawszych rzeczy do zrobienia, zobaczenia, przespacerowania. Poza tym okazało się że robiąc ściśle wg wskazań opisu zostanie mi drugie tyle włóczki, dlatego postanowiłam dodać jeszcze ze dwa powtórzenia wzoru, żeby ją wykorzystać.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU_EciApNXNu_uozmn6BOGpyao1iIiv46zlAQWpD02r-kijvnrOW1SQC5DuOMoyxWwnoaaFB9gOEdP7Q75c457KABJDAkkQRetJYT11oBJbWgnHsrxgn_2PjKIXB5WEWvvy422rVioKtNk/s1600/bb+005.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjU_EciApNXNu_uozmn6BOGpyao1iIiv46zlAQWpD02r-kijvnrOW1SQC5DuOMoyxWwnoaaFB9gOEdP7Q75c457KABJDAkkQRetJYT11oBJbWgnHsrxgn_2PjKIXB5WEWvvy422rVioKtNk/s320/bb+005.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5498140734239637314" border="0" /></a><br />Oczywiście kolor na zdjęciu nijak się ma do tej pięknej dekadenckiej zgnilizny jaką prezentuje włóczka w rzeczywistości, ale nie mogę za nic go uchwycić.<br />Poza tym zapadła decyzja : po powrocie z wakacji nie możemy się otrząsnąć z naszej miłości do gór dlatego na początku września jedziemy w Bieszczady !!! Jak się uda to do Wetliny - czwarty raz w to samo miejsce ale silnie nas tam ciągnie.mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-25943093046001952882010-07-19T12:20:00.004+02:002010-07-19T12:44:25.845+02:00W górach jest wszystko co kocham....<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaXI7np8Cx3WMyEDHu0zWb3Jo9mEksmd7ZY6CTXouhOduxHDBRwepsm864dhtxF1MuIS3PLVr2DKuTAfk2pmlLv3tUkkPJihCeH-Cdzkcb8jGVejrw2MyV3wwQ3A1JfjThW73VwCYZr7mT/s1600/pieniny+039.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgaXI7np8Cx3WMyEDHu0zWb3Jo9mEksmd7ZY6CTXouhOduxHDBRwepsm864dhtxF1MuIS3PLVr2DKuTAfk2pmlLv3tUkkPJihCeH-Cdzkcb8jGVejrw2MyV3wwQ3A1JfjThW73VwCYZr7mT/s320/pieniny+039.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5495564073404945794" border="0" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcnDlofddPL9n5_vpgNYjzTMh9VCw8fxWwXyC0-7v4cgbfNUVRpTqBopoRazlJSNpEYcPO5_MNOUEpZLFdJ4Q2Uvf5sgoU5qBmN08tyfEhX9KWab93Tb1ij1-Z9NbjLO5AGfomQ32yKSoH/s1600/pieniny+476.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcnDlofddPL9n5_vpgNYjzTMh9VCw8fxWwXyC0-7v4cgbfNUVRpTqBopoRazlJSNpEYcPO5_MNOUEpZLFdJ4Q2Uvf5sgoU5qBmN08tyfEhX9KWab93Tb1ij1-Z9NbjLO5AGfomQ32yKSoH/s320/pieniny+476.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5495564066200904914" border="0" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ8wThz1k5FYA0BMUksClUFSukRwo94Xojq6JLOec1FuZLumukNIruBN6nwGAzcmUNhsUkiaJW11iUxWEB4W23JvL5pSKXl1zHZg1zk-VQJG7FStwTomsC8M9Gu3JnJ5al4CA-Zc9mqRHc/s1600/pieniny+334.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJ8wThz1k5FYA0BMUksClUFSukRwo94Xojq6JLOec1FuZLumukNIruBN6nwGAzcmUNhsUkiaJW11iUxWEB4W23JvL5pSKXl1zHZg1zk-VQJG7FStwTomsC8M9Gu3JnJ5al4CA-Zc9mqRHc/s320/pieniny+334.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5495564059452901602" border="0" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT4iWprU3mdthWKGqTWUtGj-SEgnHHn0j3u_VFMNLfo2p9LUz11L7w-P-yIv9D_6ckJ9PupqmueArfsr_ZXSIbFY-KzNZW2m5oZPQBx7LV5GRTv4DRS8wyjQoBmimNXBOH9sdAPVG45r5u/s1600/pieniny+314.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT4iWprU3mdthWKGqTWUtGj-SEgnHHn0j3u_VFMNLfo2p9LUz11L7w-P-yIv9D_6ckJ9PupqmueArfsr_ZXSIbFY-KzNZW2m5oZPQBx7LV5GRTv4DRS8wyjQoBmimNXBOH9sdAPVG45r5u/s320/pieniny+314.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5495564051325655858" border="0" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHIllnCJF23WNGIBkYmMoSw1clsE7BRav_jNDjIswaLO2RT8fYy8-zcDfwd1rpO8vF1eH8Nyf4YuVw7DBxMLQBEzbBIoPVo60nQwqD7vvc6Nqtn6urR2HqmxY2GZRQiT2LcW4TKltoIare/s1600/pieniny+242.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHIllnCJF23WNGIBkYmMoSw1clsE7BRav_jNDjIswaLO2RT8fYy8-zcDfwd1rpO8vF1eH8Nyf4YuVw7DBxMLQBEzbBIoPVo60nQwqD7vvc6Nqtn6urR2HqmxY2GZRQiT2LcW4TKltoIare/s320/pieniny+242.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5495564047331248034" border="0" /></a><br />Wczoraj wróciliśmy z Pienin, zauroczeni zachwyceni oczarowani naszymi polskimi górami. Złożyłam sobie solenną obietnicę : żadnych wakacji za granicą póki nie obejrzę dokładnie naszego pięknego kraju. A polskie góry darzę już od dawna miłością bezgraniczną i chyba odwzajemnioną, bo zafundowały nam piękną pogodę przez cały tydzień, ożywczy cień na szlakach i czystą jak kryształ wodę w strumieniach.<br />Bolesław na naszych plecach zdobył Trzy Korony i Sokolicę, obejrzeliśmy Wąwóz Homole i słowacki Czerwony Klasztor, zamki w Czorsztynie i Niedzicy, o tonach zjedzonych oscypków wprost z bacówki nie wspomnę (nawet miałam okazję troszkę pomóc w produkcji :D). Wcale nam się nie chciało wracać, ale cóż jak obowiązki wzywają. Ale na pewno w tym roku zrobimy jeszcze powtórkę z gór.<br /><br />PS: tak popatrzyłam na te zdjęcia - wyglądają jak z przewodnika po Pieninach, ale to na prawdę ja je zrobiłam :D, no oprócz tego na którym jestem ja sama. Jednak dobry fotoaparat to połowa sukcesu.mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-67576677359291499122010-07-07T08:48:00.002+02:002010-07-07T08:51:11.427+02:00Zaproszenie do Round RobinKasiaS organizuje krzyzykowe Round Robin czyli zbiorcze wyszywanie tym razem słowniczka domów. Zgłosiłam się i przekazuję zaproszenie dalej...<br /><br /><a href="http://krainakasi.blogspot.com/2010/07/szukam-chetnych-na-rr.html">http://krainakasi.blogspot.com/2010/07/szukam-chetnych-na-rr.html</a>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-63182714590737957062010-06-24T09:59:00.003+02:002010-06-24T10:22:41.679+02:00Wiosenny kardigan na początek lataSkończyłam moje zieloności, teraz tylko zostało mi dobrać odpowiednie guziki i możemy wyruszać w miasto.<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil-9BAP7gik9ezMSmCNFU8Ft_Z7p9FEDIGkuJaC5Ua_MKHxvMhxscYs_3yicsfyMMt7p3YbuNCUNDV_xygn9ugIDoj3XYKrNSGiPriZ_yztz4WQDKr-qRJP19oWq4Kn-vK8ggq0N5huCCh/s1600/bb+001.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEil-9BAP7gik9ezMSmCNFU8Ft_Z7p9FEDIGkuJaC5Ua_MKHxvMhxscYs_3yicsfyMMt7p3YbuNCUNDV_xygn9ugIDoj3XYKrNSGiPriZ_yztz4WQDKr-qRJP19oWq4Kn-vK8ggq0N5huCCh/s320/bb+001.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5486248221789180210" border="0" /></a><br />Wzór: <a href="http://www.classiceliteyarns.com/pdf/WBBScallopLaceCardi.pdf" class="ceylink" target="blank">Wool Bam Boo Scallop Lace Cardi</a><br />Włoczka: Madame Tricote Lavita 1,75 motka<br />Druty: 4 mm<br /><br /><div style="text-align: justify;">Na tym zdjęciu kardigan wygląda na trochę workowaty ale uwierzcie mi na "ludziu" fajnie się dopasowuje. Dziergam dalej tunikę Buttercupową i zaczęłam projekt wakacyjny.<br />Zamówiłam na <a href="https://www.e-dziewiarka.pl/index.php">e-dziewiarce</a> włóczkę Araucania Ranco Multy - oj ile ja dookoła niej chodziłam żeby przełamać wrodzone skąpstwo, ale doszłam do wniosku że lepiej kupić porządną włóczkę i zrobić coś co będzie "noszalne" niż kupić kilo akryli które po pierwszym praniu ręcznym wołają o pomstę do nieba.Wybrałam kolor nr 344 - melanż fioletowo oliwkowy. I zapewniam - włóczka jest cudowna. Mięciutka, lekko sprężysta, normalnie sama się dzierga. Kolory żywe, piękniejsze niż na zdjęciu w sklepie. Śmiałam się ze swojego wyboru, bo przyszło mi na myśl że takie zestawienie kolorystyczne przypomina .... padlinę i to w stanie zaawansowanym. Ale niech tam - będę chodziła w pięknej "padlinianej" chuście, bo to właśnie ma być rzecz według mnie noszalna.<br /></div>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-6633894131922210692010-04-14T17:55:00.002+02:002010-04-14T18:09:43.423+02:00trochę zieleniny<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoZu4I1WKGMOpv5gCgw-vAjzsFaAq0PLXQw-gMmoQJ_3oDHqfRwnQ7qQAPUP07L25KnXbV8Hwes3P2l8Jtd7HYI4DmupA4lYwpmWHJrj2uvhhERFCqUndEzAXMzeJBauHOSFZMPP_BS1IU/s1600/bb+147.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoZu4I1WKGMOpv5gCgw-vAjzsFaAq0PLXQw-gMmoQJ_3oDHqfRwnQ7qQAPUP07L25KnXbV8Hwes3P2l8Jtd7HYI4DmupA4lYwpmWHJrj2uvhhERFCqUndEzAXMzeJBauHOSFZMPP_BS1IU/s320/bb+147.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5460023468801331186" border="0" /></a>Tak wygląda aktualnie mój kosz roboczy: to różowe to Buttercup z fuksjowej Sonaty. Mam plana takiego żeby przedłużyć to do postaci sukienki albo conajmniej tuniki. Ale to ma być strój letni więc sobie poczeka.<br />A tutaj ładnie widać kolor sweterka z Lavity i wzór ażurowy wykańczający dół.<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-FoCBeXHyagtDyuhW7yzRxAorUEHS_vSKLL-gJSYYcdawIaZTutFsc2nomGXrLDI5MEHcUrHLPSseNNJEfOTVSmd6Mi_Sq1RDlKrxflxoDuA5oDf3mpX0voyyUI1hYOBDNX1Q2PZHTuZ5/s1600/bb+135.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg-FoCBeXHyagtDyuhW7yzRxAorUEHS_vSKLL-gJSYYcdawIaZTutFsc2nomGXrLDI5MEHcUrHLPSseNNJEfOTVSmd6Mi_Sq1RDlKrxflxoDuA5oDf3mpX0voyyUI1hYOBDNX1Q2PZHTuZ5/s320/bb+135.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5460023461818276050" border="0" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgur4iiXJVV6qJnep9T1xZ93qDBDsMHFh6UU4usWrZm5itesZ_PRqtayDEAt3i_rF8kbhabI3infMmOuhdn-gwBQx-a328fS5TPRKiLmY2wfahrCcqpaAuQ2LT0hnbQOQOwpegiiHqDMNYI/s1600/bb+138.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgur4iiXJVV6qJnep9T1xZ93qDBDsMHFh6UU4usWrZm5itesZ_PRqtayDEAt3i_rF8kbhabI3infMmOuhdn-gwBQx-a328fS5TPRKiLmY2wfahrCcqpaAuQ2LT0hnbQOQOwpegiiHqDMNYI/s320/bb+138.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5460023454779748322" border="0" /></a>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-14947604591167324602010-04-14T08:43:00.003+02:002010-04-14T09:18:09.507+02:00Po przerwieI znowu nie było mnie jakiś czas ale tym razem zupełnie nie z mojej winy. Jakiś #@!! wandal zniszczył skrzynkę z centralą Tepsy w naszej wsi i przez trzy tygodnie prawie byliśmy bez sieci. W sumie wyszło mi to na dobre bo grządki w ogródku nabrały realnego kształtu, przeczytałam zaległych dwóch "Wołoszańskich" a wiosennemu kardiganowi brakuje już tylko rękawów. Z Lavity robi się bardzo przyjemnie (pierwszy moher w mojej karierze), na część główną swetra poszło niewiele ponad 100 g, co zachwyca moją oszczędną duszę.<br />----------<br /><span style="font-style: italic;">Melancholijnie mi i smutno jak pewnie wielu z nas po katastrofie w Smoleńsku. Co prawda to nie był MÓJ prezydent ani moi reprezentanci w parlamencie ale to wszystko przypomina jak kruche jest życie, nie ważne czy jest się generałem czy szeregowcem. Jak nie warto czasem zabijać się o pieniądze, pracę, dobra materialne czy zaszczyty, jak nie warto nic planować. Jak ważne jest to co się ma tu i teraz, rodzina, bliscy, przyjaciele, uczucia.</span> <span style="font-style: italic;">Bo w jednej chwili wszystko może się zmienić ...</span><br />---------<br />Obrzydzają mnie natomiast przepychanki słowne jakie pojawiły się na kilku blogach na temat : jaka jest jedynie słuszna forma przeżywania żałoby i dlaczego. Mamy wolny Internet i jeśli ktoś nie zamieszcza treści sprzecznych z przepisami to przecież ma prawo wyrazić swoje zdanie na ten temat w sposób przez siebie uznany za słuszny. Jednych to urazi a inni przyklasną, ale takie uprawnienie każdy ma. A okazywanie (lub nie) swoich uczuć i przemyśleń w takiej sytuacji, jaką teraz mamy jest sprawą zupełnie osobistą bo przecież każdy przeżywa (lub nie) żałobę inaczej, na swój sposób.<br />Niestety takie potyczki na blogach robótkowych zdarzają się coraz częściej. Ja wiem, to nie kółko wzajemnej adoracji tylko grupa żywych ludzi o najróżniejszych poglądach połączona wspólnymi pasjami, ale czasem forma krytyki osób, które prezentują mniejszościowy pogląd na jakiś temat normalnie mnie osłabia. Trochę tolerancji...mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-36261936320373646482010-03-25T08:04:00.002+01:002010-03-25T08:29:47.531+01:00Czasu zeroAż mi wstyd, miałam częściej tu zaglądać i prowadzić bloga jak należy a chyba na dobrych chęciach się skończyło. Po części usprawiedliwia mnie posiadanie małego rozbójnika, który nie pozwala na relaksacyjne siedzenie przy kompie. I na dodatek w końcu przyszła wiosna więc przyszedł też czas na ogródek i wiosenne porządki w tzw.obejściu - zmieniamy ogrodzenie, przestawiamy bramę więc totalna rewolucja.<br />Drutowo: skończyłam niebieskie warkoczowe wdzianko czyli Stockporta. I nawet jestem zadowolona - trafiłam w swój rozmiar, tylko mimo przerobienia dodatkowych rzędów wdzianko jest nadal krótkie ale to chyba taki model po prostu. Zdjęcia oczywiście w chwili wolnej.<br /><br />Wszyscy robią wiosenne plany robótkowe i jak widzę królują kardigany, sweterki zapinane i ażurowe wykończenia. Mój wybór na wiosnę też się wpisuje w ten trend:<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://farm3.static.flickr.com/2705/4351463801_904a7c65cc.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 391px; height: 500px;" src="http://farm3.static.flickr.com/2705/4351463801_904a7c65cc.jpg" alt="" border="0" /></a><a href="http://www.ravelry.com/badges/redirect?p=wool-bam-boo-scallop-lace-cardi"><img src="http://api.ravelry.com/badges/projects?p=wool-bam-boo-scallop-lace-cardi&t=.gif" style="border: none;" /></a><br />To<a href="http://classiceliteyarns.com/WebLetter/126/Issue126.php"> Wool Bam Boo Scallop Lace Cardi</a><br />w mojej wersji będzie z zielonej Lavity (chyba, bo jeszcze próbki nie robiłam więc nie wiem czy będzie pasować a na przeliczanie chyba się nie porwę) czyli bardzo wiosennie.mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-36839381800149493792010-03-06T10:20:00.005+01:002010-03-06T11:00:55.379+01:00Czerwona niespodziankaWczoraj dotarł do mnie prezent z wymiany u AgnieszkiMD w przepięknych czerwonych kolorach:<br />(po raz kolejny mam problem z właściwą pozycją zdjęcia w bloggerze i kompletnie nie wiem jak sobie z tym poradzić, za co przepraszam)<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHE65-eLPcQFzPycdrZ_820wGXZgrzfAfC5sTBF8vP_v7xH4SiPGa-p5_VEPhK_WukDgFhAzxDP45HB1w9lv6ibVSMsYCBQdw9PfQSWFVLxQVgZjGxGrBrgNEXCbf3ZGUDMmExxagcXjBv/s1600-h/mm.JPG"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 240px; height: 320px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHE65-eLPcQFzPycdrZ_820wGXZgrzfAfC5sTBF8vP_v7xH4SiPGa-p5_VEPhK_WukDgFhAzxDP45HB1w9lv6ibVSMsYCBQdw9PfQSWFVLxQVgZjGxGrBrgNEXCbf3ZGUDMmExxagcXjBv/s320/mm.JPG" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5445451277408278290" border="0" /></a><br />Przygotowała go dla mnie <a href="http://www.cysiorek.mylog.pl/">Martyna</a> za co jej serdecznie dziękuję, zwłaszcza ta bransoletka z korali to spełnienie moich marzeń, bo ja koral uwielbiam i czerwień też. Co prowadzi do wniosku że muszę zrobić sobie czerwony sweterek z rękawami 3/4 żeby ją odpowiednio wyeksponować.<br /><br />Ale na razie na drutach wisi kilka rozgrzebanych projektów, a cały czas obowiązuje mnie plan przerobienia zapasów włóczkowych. Idzie mi średnio, z zapasów na razie powstaje biedronkowy kardigan dla Bolka:<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7pg6vgoJM7QhtMAr6HZsjyVn4C10PL13b2viU3U-8B69Lpw58N6-5WdkWJRhHQdil5LaHPbqIlj7SSvjagY9Qw-RLM5pup7s821bJzMKP0U06WtS1MAdIIQqrLtlG-eLXRkrpv6eBL7oV/s1600-h/IMG_4352.JPG"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7pg6vgoJM7QhtMAr6HZsjyVn4C10PL13b2viU3U-8B69Lpw58N6-5WdkWJRhHQdil5LaHPbqIlj7SSvjagY9Qw-RLM5pup7s821bJzMKP0U06WtS1MAdIIQqrLtlG-eLXRkrpv6eBL7oV/s320/IMG_4352.JPG" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5445449604818561810" border="0" /></a><br /><a href="http://www.ravelry.com/badges/redirect?p=little-coffee-bean-cardigan"><img src="http://api.ravelry.com/badges/projects?p=little-coffee-bean-cardigan&t=.gif" style="border: medium none;" /></a><br />Z resztki Eliana Sally powstał mały upominek, który poleciał na wyżej już wspomnianą wymianę:<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3E69W0zBRG5-sDbxPDUo4PdjEuJhWVc0GJQ75RNka-U6QhnDuMqq0ogJJ59ELt3Esn_snAJVITNr1E7Xdq-YJQ13XzAhtpmG4th9i6hpd3O4iwvkkfbnMnty9L2SmOl1m6SaHtRmU2COh/s1600-h/IMG_4342.JPG"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3E69W0zBRG5-sDbxPDUo4PdjEuJhWVc0GJQ75RNka-U6QhnDuMqq0ogJJ59ELt3Esn_snAJVITNr1E7Xdq-YJQ13XzAhtpmG4th9i6hpd3O4iwvkkfbnMnty9L2SmOl1m6SaHtRmU2COh/s320/IMG_4342.JPG" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5445449600040116322" border="0" /></a>Taki sobie wisiołek w słonecznym kolorze. <a href="http://www.ravelry.com/badges/redirect?p=cheers"><img src="http://api.ravelry.com/badges/projects?p=cheers&t=.gif" style="border: medium none;" /></a><br /><br />No i ostatni największy projekt, przy którym jednak się złamałam i włóczkę kupiłam - <a href="http://www.e-dziewiarka.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=40&category_id=19&option=com_virtuemart&Itemid=2">o taką tu</a>. I jestem zachwycona jej wydajnością - z jednego, niecałego motka jak na razie mam cały tył i oba małe rękawki. Świetnie sprawdza się w robocie, mięciutka, nie skrzypi.<br />Powstaje z niej wdzianko, jak na tej okładce:<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="http://www.simplyknitting.co.uk/resources/simplyknitting/SimplyKnitting58cover.jpg"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 424px; height: 600px;" src="http://www.simplyknitting.co.uk/resources/simplyknitting/SimplyKnitting58cover.jpg" alt="" border="0" /></a><a href="http://www.ravelry.com/badges/redirect?p=stockport"><img src="http://api.ravelry.com/badges/projects?p=stockport&t=.gif" style="border: none;" /></a><br />Natknęłam się na nie na gazetowym forum robótki na drutach - nie odziedziczyłam co prawda po mojej mamie (która też dzierga) miłości do warkoczy ale postanowiłam zmierzyć się ze wzorem.<br />Na razie jest tyle: <a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg21kAlyT0LlxEADdf3f1vc6OCxNUPLuFPqbTWaTT6CdpknqpRyE9zoZQQcKMWi1Dey-UAczgXJ_vbN3OjjbZkGs2JH1v5QyUzsyZccGvR7XaEUtg-_gJYb1DMr0tHQS2_47O0xqHiLhsF7/s1600-h/IMG_4355.JPG"><img style="display: block; margin: 0px auto 10px; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg21kAlyT0LlxEADdf3f1vc6OCxNUPLuFPqbTWaTT6CdpknqpRyE9zoZQQcKMWi1Dey-UAczgXJ_vbN3OjjbZkGs2JH1v5QyUzsyZccGvR7XaEUtg-_gJYb1DMr0tHQS2_47O0xqHiLhsF7/s320/IMG_4355.JPG" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5445449610002959490" border="0" /></a>to znaczy cały tył. Kolor Charismy jest na zdjęciu mocno przekłamany - w rzeczywistości jest bardziej niebieska niż szara. Wzór jest łatwy, kształtowania dzianiny mało. Naprawdę sama przyjemność. Tym bardziej że razem z włóczką nabyłam druty KnitPro i odkryłam można powiedzieć Amerykę, , że mercedes to jednak nie to co maluch chociaż też samochód.mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-88287062955388378932010-02-18T16:43:00.002+01:002010-02-18T16:47:38.996+01:00GratulejszynGratulujemy pani Justynie K. srebrnego medalu - ach oglądałam wczoraj na żywo i mało co drutów nie złamałam, tak mocno ściskałam kciuki. Lecę więc dalej uskuteczniać olimpijskie dzierganie a po drodze candy u Maknety :<br /><br /><a href="http://robotkimaknety.blogspot.com/2010/02/blog-olimpijski-i-candy-znowu.html">http://robotkimaknety.blogspot.com/2010/02/blog-olimpijski-i-candy-znowu.html</a>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-43124201346136360712010-02-17T17:51:00.003+01:002010-02-17T18:14:48.060+01:00a ja kota nie mam<div style="text-align: justify;">Tytuł tak na marginesie jako że dziś Światowy Dzień Kota a z moich obserwacji blogów robótkowych wynika że do znaków rozpoznawczych polskiej "handmejdki" należy kot. Otóż ja kota nie mam a nie mam bo nie lubię. Kocham za to psy, chociaż takiego zupełnie własnego się jeszcze nie dochowałam - mamy na razie wspólnorodzinnego owczarka niemieckiego w charakterze stróża obejścia i u teściów przez ścianę jest yorkshire terier z nieprawego łoża, który nasz dom traktuje jako dodatkowy. Myślę co pewien czas czy by sobie psa domowo-kanapowego nie nabyć, ale na myślach się kończy.<br />Pasiasty sweter dla Bolka skończyłam, w ramach przerabiania zapasów włóczek zaczęłam następny, tym razem rozpinany ale też raglan robiony w jednym kawałku. Chusta, chociaż jeszcze w trakcie, to już znalazła nową właścicielkę (koleżanka Ewa była, zobaczyła, wyprosiła), więc do planów dopisuję kolejną tym razem naprawdę dla siebie.<br /><br /><span style="font-style: italic;">A propos chust: </span><span style="font-weight: bold; font-style: italic;">MalaGosia</span><span style="font-style: italic;"> (witam krajankę ze świętokrzyskiego) - to jest wogóle pierwsza chusta jaką robię, ale myślę sobie tak: na drutach z żyłką jest wygodniej bo w każdym rzędzie dodajesz oczka przez co w pewnym momencie masz w robocie ponad 200 oczek, na drutach prostych mogłyby być bardzo ściśnięte i utrudniać dzierganie. Poza tym akurat ta chusta (nie wiem jak inne) jest robiona tak jakby z dwóch boków trójkąta równocześnie, czego na prostych drutach nie dałoby się chyba zrobić. Ale ekspertem nie jestem, to tylko takie moje luźne przemyślenia.</span><br /><br />Przy okazji doszłam do wniosku że polubiłam robienie na drutach z żyłką, zwłaszcza po tym jak syn nauczył się wyjmować z aktualnej robótki jeden drut i uciekać z nim w siną dal, przyprawiając matkę o wzrost poziomu adrenaliny i hormonów stresu.<br />Aha, zebrałam się w końcu i uszyłam chustecznik, a nawet dwa. Mogłabym to robić seryjnie, tylko po co mi więcej niż jeden... Zdjęcia razem następnym<br /></div>mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-8062774092736382351.post-62056703584298351742010-02-15T11:33:00.003+01:002010-02-15T11:55:58.968+01:00Zimowo<div style="text-align: justify;">Tak się zastanawiam, że po tegorocznej zimie powinni do programu Igrzysk wprowadzić konkurencje związane z odśnieżaniem na czas albo wyścigi po nieodgarniętych chodnikach - Polacy w końcu może zaczęliby zdobywać medale.<br />To tak w nawiązaniu do Vancouver 2010, które z przyjemnością w wolnych chwilach oglądam oczywiście robiąc przy tym na drutach.<br />Sweterek z Loreny skończony, nawet zszyty ale zdjęć jeszcze się nie doczekał - aura mi nie odpowiada i oświetlenie nie takie a może to po prostu leń.<br />Założyłam sobie taki szczwany plan: zanim zakupię kolejne włóczki, przerobię te które mam aktualnie na stanie, do ostatniego kłębuszka. Jako że zajmie mi to pewnie z miesiąc, to w międzyczasie odłożę trochę grosza na włóczkowe zakupy.<br />Zgodnie z tym planem powstaje, a nawet jest już na ukończeniu sweterek dla Bolesława:<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhliUDdkD0EexBNlshxM2AiQPXpUma7Ok-d9VJgWlyGMeyV0svE6uN55nyycUcEBEcrT1wT17OuEgMRDtMnQgFCltDhItNRtrGMJRfWBIagXoIf2MY3aFx6lAtrKDhgnayYw5IL2DjOR6MM/s1600-h/blogspot+035.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhliUDdkD0EexBNlshxM2AiQPXpUma7Ok-d9VJgWlyGMeyV0svE6uN55nyycUcEBEcrT1wT17OuEgMRDtMnQgFCltDhItNRtrGMJRfWBIagXoIf2MY3aFx6lAtrKDhgnayYw5IL2DjOR6MM/s320/blogspot+035.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5438418469230640786" border="0" /></a>Wzór: <a href="http://www.ravelry.com/patterns/library/raitaritarin-raita-asu--striped-outfit-for-a-stripeknight">Striped Outfit for a Stripeknight </a><br /></div>Włóczka: Elian Klasik, Sonia Normal, Zorza Anilux'u - wszystko resztki<br />Druty: 4 na żyłce i takież pończosznicze.<br /><br />Kolejny rozpoczęty projekt to chusta, taka na wiosnę do zamotania się<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH-YB0sdZyOdEMWz2gRfSAi6MNcR8V5Vjk-r6VvPJOpOWN3SkV-v3yV8pU0wjFGGpZ38-JZicMF5SwfeZK7cxMV7fPIuLQt4SvlrKX5nPdj8FnD2zYlsrZly745efCkzhbMmUl3PtxJasw/s1600-h/blogspot+029.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 320px; height: 240px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjH-YB0sdZyOdEMWz2gRfSAi6MNcR8V5Vjk-r6VvPJOpOWN3SkV-v3yV8pU0wjFGGpZ38-JZicMF5SwfeZK7cxMV7fPIuLQt4SvlrKX5nPdj8FnD2zYlsrZly745efCkzhbMmUl3PtxJasw/s320/blogspot+029.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5438418474578215570" border="0" /></a>Wzór: <a href="http://www.ravelry.com/patterns/library/traveling-woman">Traveling Woman</a><br />Włóczka: Elian Sissy<br />Druty: też 4<br /><br />W planach jest jeszcze jeden sweterek chłopięcy, czapka, dwa dziewczęce, letni top dla mnie z Sonaty i moherowa bluzeczka w kolorze pięknej wiosennej zieleni. Ech rozpędzam się :)mdhttp://www.blogger.com/profile/03344604990722085482noreply@blogger.com1